IMO najlepiej to skomentował RPO Adam Bodnar (też w Wyborczej...)
http://wyborcza.pl/7,75398,21336540,adam-bodnar-polityka-rzadu-w-sprawie-uchodzcow-jest-oparta.html"Z pierwotnej liczby ok. 7 tys. uchodźców, zadeklarowanej przez panią premier i przyjętej na szczycie ministrów spraw wewnętrznych, obecny rząd zostawił 400 osób, a potem zredukował i tę liczbę do ok. 90. Te rodziny były już zidentyfikowane w obozach, zabiegi o ich przyjęcie były zaawansowane. Ale jednak została podjęta decyzja polityczna, że nikt nie zostanie do Polski przyjęty w ramach programu relokacji."
Podobnie wielkość kwot przeznaczonych na pomoc uchodźcom jest żałośnie niska nawet w porównaniu do dużo mniejszych państw UE.