(...) Przyznaje ze do PO miałem więcej cierpliwości w ich pierwszych latach rzadzenia,a może po prostu pamietam co sie działo w latach gdy PiS rzadził z Lepperem i Giertychem.
Po za tym, tyle naopowiadali tyle naobiecywali iż uważam ze lud ma prawo wymagać więcej.
Nie wiem nawet jak się do tego odnieść... Pomimo złamania wszystkich obietnic wyborczych??? Sztandarowe 4 x TAK?
Pomimo wszystkich wałów? Afer, podsłuchów, kradzieży 150 mld?
Nie pojmuję... nawet nie będę się starał...
Raz ze dziwnie połączyłeś zdania ( wyciąłeś częśc nie wstawiłeś kropek ) co zdecydowanie zmieniło kontekst, po drugie afery były za ich drugiej kadencji. Po trzecie PiS za swych poprzednich rzadów nie był nic lepszy, więc wybierałem mniejsze zło.
Ale nic to, nie przejmuj sie ja dzisiaj także nie rozumiem, jak można popierać PiS widząc jakie autokratyczne rzady wprowadzają i łudzić sie ze zrobia dobrze. Owszem populistyczne zagrywki maja opanowane w tym są zajebiści i tego opozycja musi sie jeszcze dużo uczyć. Jak na razie, jedyna rzecz jaka wg mnie, ma jakikolwiek pozytywny oddźwięk to 500+
Zrobione chujowo ale cos tam sie niektórym poprawiło a co więcej ? Co więcej co wpływa na poprawę zycia w "Polsce w ruinie" ? Cóż póki co nie widzę kompletnie nic. Reforma szkolnictwa nawet jeśli była konieczna to forma i sposób jej wprowadzania to dno. Minister zdrowia ? to zart jakiś, tragikomedia w min środowiska, stagnacja w monie, oprócz OTK, więcej sam nic nie zrobił oprócz wstrzymania przetargów a dokończył te, które były nie do zakończenia bo w toku. Chwali sie ze wypełnił budżet, ok wypełnił, szkoda ze ogromnymi zaliczkami, które nie byłyby konieczne gdyby nie ich przeciąganie. Co zrobili dobrego jedynie chyba to ze oderwali od koryta poprzedników ale i to nie ich zasługa a suwerena. Nie wiem , nie potrafie dostrzec nic pozytywnego w ich działaniu.