A kto go tam wie co mu w duszy gra? Dopóki nie reprezentuje interesów komuchów, jest dla mnie ok. Natomiast obecna sytuacja jest czarno-biała ewidentnie. Nie interesuje mnie kto z jakimi postulatami występuje pod sztandarami Kodu. Wszystko mi jedno czy dlatego, że nie lubi kleru, uwielbia pedalstwo, budżet mu się nie podoba czy fryzura Kaczyńskiego. Dla mnie jest to organizacja szkodliwa, godząca w dobre imię oraz interesy naszego państwa i dlatego uważam, że trzeba ją piętnować. Chwilowo wszyscy ci "manifestanci" siedzą w jednym worku, a wiadomo - wór do jeziora i jest to powtarzam sytuacja bardzo klarowna. Ja zawsze chętnie pogadam z peowiakiami, eseldowcami, ba z peeselowcami nawet
Ale tym kolaborantom ręki nie podam NI CHUJA. Mam nadzieję że chcociaż część z tych nieszczęśników się opamięta.
No hard feelings, kończę obecność w tym temacie, przynajmniej do Nowego Roku, peace