Może i dobrze. Niech zakonczy zywota to co i tak juz sie nie podniesie a tylko sie meczy w konwulsjach . Może na gruzach urośnie coś sensownego. Chociaż i ludzie musieliby sie zmienić a to nieprawdopodobne. Ale im szybciej nastanie pustka tym szybciej cos powstanie gdyż natura pustki nie znosi.
Niestety dzisiaj nie ma dla mnie opcji, na ktora oddałbym swój głos, bez jakiegoś chocby minimalnego wewnetrznego sprzeciwu.
W tym wszystki pozostaje mi ze smutkiem podziwiać to w jaki piekny sposób wywija sie ze swoich bzdur harcerzyk Antek, nie ubliżając harcerzom.