Pewnie ze można, jak sie ma 20 kilka lat i taka przemiane materii. Jeszcze jak miałem 40+ jadłem co chiałem i wystarczyło wieczorem "poruszac palcem" czytaj krótka wycieczka na rolkach i robiłem z wagą co chciałem. dzisiaj to ona dyktuje warunki
Ale sie nie poddaję, od stycznia zeszłego roku, jak sie wziąłem za siebie, do dzisiaj wychodzi ze zrzuciłem 18kg, póki co kondycja rośnie a i siła ciut tez choć cieżary mnie nie interesują jako takie. Uznałem ze kaloryfer robie dla żony a kondycje dla siebie
Jeszcze troche za dużo tłuszczu w organiżmie ale i ten trzewny zaczął spadać więc są powody do zadowolenia.