Omnisphere To jest komputerowy Uber synth
Ja też nie ogarniam w ogóle FL, a jakoś pracuję na syntezatorach, nawet takich prawdziwych
Omnisphere też jest spoko, choć ja wolę Absyntha.
No i tak jak pisałem, pracować można, ale "know how" się przydaje, zwłaszcza jak masz określony kierunek w którym chcesz podążyć. Amal chce "hury", więc do Mooga nie siądzie raczej. Swoją drogą, miałem kiedyś niezłego mindfucka, jak siadłem w studiu do nagrania płyty przed Moogiem starszym ode mnie. Ukręcić ukręciłem, ale można było szybciej. Od tamtej chwili uczę się podstaw.
@Amal_68 Sprawdź też Voxos od Cinesamples. Bardzo przyjemny phase builder, dobre sample, ogólnie - polecam!
no no, bardziej mi chodziło o fruity loopsa
To że podstawy syntezy znać warto to wiadomka, ostatnio przedzierałem się przez 200 stronicowy manual do Virusa C
Ale takie multikombajny, jak Omnisphere mają tyle presetów, że można nie wiedząc jak coś jest zrobione uzyskać bardzo fajne efekty.