Jeżeli dla ciebie polaczkowatośc to życie w skrajnym ubóstwie zdrowo ponad połowy Polaków to gratulacje...
Starajmy się nie atakować nawzajem. Ostatnio mnie i kolegów tutaj poniosło ![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
Czepialstwem z mojej strony byłaby prośba o zdefiniowanie skrajnego ubóstwa. W większości domów jest woda, gaz, prąd, płaski telewizor i samochód.
Ja widzę tylko wszędzie korki, nadmiar samochodów i rozpierdalanie kasy na byleco.
Życie w ubóstwie zależy od bardzo wielu czynników. Jednym z zasadniczych jest zaradność i pracowitość. Mamy kapitalizm, więc jest to normalne, że są duże rozbieżności w zarobkach.
Nie jest sprawiedliwe, że jedni mają tak mało a inni tak dużo. Z drugiej strony bardzo niesprawiedliwe by było gdyby lenie, nieroby, nieuki mieli tyle samo co pracowici i zaradni. Nie sądzisz? Równość to Marksistowska utopia. Mit i łudzenie dla tych, którym się nie udało albo nie chciało.
Mam niestety takie podejście, bo to co przeszedłem i przechodzę aby pozyskać pracownika to masakra. Ludziom się nie chce myśleć ani pracować. Już w szkole kombinują jak ściągnąć i unikać nauki. Potem chcą pracy, ale takiej dobrze płatnej i lekkiej, żeby tylko jak najszybciej gnać do domu. A weekend zakupy w galerii, raty zero procent na pierdoły i chlanie alko.
Potem narzekanie, że źle i że bieda.
Tak to widzę.
Spróbuj żulowi zaproponować zamiast 5 zeta za nic, 50 zeta za godzinę pracy w ogrodzie. Ostudza to nieco altruistyczne odruchy ![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
Dla mnie definicja skrajnego ubóstwa to para która nie jest w stanie mieć dwójki dzieci i przekazać czegokolwiek po swojej śmierci. To zalegalizowane wygaszanie narodu.
Skupiłeś się na jednym szczególe po obejrzeniu filmiku i w dodatku całkowicie nie istotnym w całym kontekście.
Każdy zwraca uwagę na co chce
Dla mnie to ujadanie dyskredytuje takie wypowiedzi. Niby coś tam powiedział, ale jakoś żadnych konkretów. Wszystko plotki IMHO.
Ciekawie interpretujesz skrajne ubóstwo. Ale to Twoja definicja. Równie dobrze mogę zdefiniować na nowo stany skupienia wody
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
A tak na serio: Ponad połowa Polaków nie potrafi zadbać o budżet domowy, bo nikt tego nie naucza. Jest tylko religia i życie w rodzinie z metodami naturalnego planowania poczęć. Paranoja. Z drugiej strony nikomu się nie opłaca mieć świadome i zaradne (czyt. mocne, niezależne i trudne do rządzenia) społeczeństwo.
Łatwiej jest mieć nieudaczne, zadłużone, dzieciate i skłócone społeczeństwo.
Posty połączone: 18 Lut, 2016, 23:32:45
Słuchasz i oglądzasz o aktach ? podobno mieli nad tym pracowac do miesiąca a juz pokazuja ?
Żebyśmy mieli jasną sytuację, to że Bolek był agentem nie boli mnie nic, a nic, taki był klimat tamtych czasów, byliśmy pod sowiecką okupacją, ludzie chcieli żyć, każdy chciał żyć, nie ma w tym nic nadzwyczajnego.
Nie jestem tylko w stanie zrozumieć, że dla ochrony własnej "legendy" w 1992 roku, żeby nie dopuścić do lustracji, to Wałęsa obalił rząd Olszewskiego, zatrzymał wszystkie zmiany ustrojowe, i do dziś taplamy się w sosie sowieckiej agentury, wysłanników GRU, i ludzi takich jak Bul i jego fundacja Pro Civili... to mnie boli...
Gdyby lustracja przeszła tak jak w Czechosłowacji, nie mielibyśmy dziś tego rodzaju rozkminek, a ten półanalfabeta jest noblistą ( i z tego, że jest półanalfabetą, też nie robię zarzutu, nie każdy musi być prymusem, elektrycy też są potrzebni), pamiętaj, że historię piszą zwycięzcy...
Pewne rzeczy da się ocenić tylko z perspektywy czasu, tak jak na historii analizowało się bitwy - przyczyna, przebieg i skutek - nie da się tego obiektywnie ocenić w trakcie trwania bitwy.
Wszystko fajnie, ale wierzyć mi się nie chce, że komuchy ot tak oddali władzę. Najsampierw się zabezpieczyli i porobili byznes na prywatyzacjach i hiperinflacji. Poobsadzali się w radach i mają wszystkich w dupie.