http://www.independent.co.uk/news/world/europe/hundreds-of-masked-men-beat-refugee-children-in-stockholm-a6843451.html Czemu takie rzeczy są w brytyjskich, nawet konserwatywnych mediach, a w Polsce cisza? Trzech Polaków zostało zatrzymanych za udział w tej demonstracji z oskarżeniami o pobicie - powinni ich na własne życzenie deportować, jak są takimi wrogami emigracji.
Spoiler A tu Zgorzelec. Grubokościsty pan się chyba bardzo wczuł na rekonstrukcjach historycznych, w których bierze udział (drugie zdjęcie) i lata po mieście z kumplami z jakiejś szkółki przetrwania, urządzając "patrole antyimigranckie". Dumnie się pochwalili na fejsie całą akcją, że złapali jednego i "uciekał, gdy gonili go z psem, więc musiał być winny", w komentarzach hurraoptymizm, gratulacje, duma narodowa, propozycje wysłania od razu tego gościa do Auschwitz (mówię poważnie, przebrnąłem przez to szambo komentarzy, bo jeden z moich znajomych, który swoją drogą studiuje w Texasie za kasę z jakiegoś lewackiego stypendium ten post polubił i zbierałem najlepsze kąski, żeby mu wytknąć, jakim jest #$%! hipokrytą) po czym wyszli publicznie na debili, bo po spisaniu przez władze okazało się, że pan Nielegalny ma prawo pobytu w Niemczech i jego pobyt w Polsce jest również legalny. Cała historia dodatkowo śmieszna o tyle, że ten grubszy pan ponoć służył jakiś czas w Iraku - więc jakby nie patrzeć, w jakiś sposób się przyczynił do destabilizacji tamtego regionu i obecnego kryzysu migracyjnego.