Ja mam niby elektroniczny dziennik, ale tak zbugowany, że ze dwa razy pożałowałem, że nie mam papierowego (np. ocena z 2-ego terminu poprawy nie wskoczyła do e-dziennika i dopiero dzień czy dwa przed zamknięciem USOSa dowiedziałem się od prowadzącego zajęcia, kiedy w końcu raczył odpisać na 10-ego maila, że to kwestia błędu systemu, a nie tego, że wykładowca błędnie mnie nie wyczytał wśród niezdających - a chodziło o @#$% neuroanatomię, więc zdawanie tego jeszcze raz to by była niemiłosierna katorga)