Obiecałem sobie nie wchodzić w ten temat jakiś czas temu, ale prokrastynacja sesyjna i tak dalej... Pojawił się temat Orbana, polecam lekturę tekstu napisanego przez mieszkańca Węgier [ostrzegam, że długie, ale warto]:
Spoiler Co do Rydzyka - 20 baniek nie poszło na uczelnię, ale wiecie, że dostał bodaj 27 na źródła geotermalne? (projekt wisiał w eterze od 2008 roku, jedna kolacyjka z Prezesem Kaczyńskim [choć po obejrzeniu kawałka niedawnej gali Wprost mam ochotę go tytułować Imperatorem] i załatwione)
Tyle mojego lewackiego, dekadenckiego komentarza - możecie wracać do polerowania orzełków i opowiadania żartów o 75-procentowych podatkach. O temat prawyborów w USA nie będę zahaczał, bo stawiam, że tu wszyscy za Trumpem