Jak łatwo zapomnieć, że mamy skromne 44 lata opóźnienia w stosunku do krajów, w których nie było komunizmu. Nadrabiamy od 1989, ale zwyczajnie nie da się w kilka lat nadrobić zarówno mentalności społeczeństwa, jak i gospodarczo. No, ale przecież nam się
należy takie PKB, jak w Niemczech.