A myślisz, że mi się nie robi smutno? Mi, który głosował na PO, bo się naiwnie cieszył, że nareszcie u władzy profesjonaliści, co się dobrze zatroszczą o mój kraj? Zostałem tu nazwany skurwysynem, tępakiem, niedojebem mózgowym etc i Ty mi chłopie zarzucasz nieelegancki styl i prowadzenie nagonki?
Rzeczywiście, źle się dzieje w państwie duńskim.
Ja tam jestem za tym, żeby nikogo nie wyzywać, nawet
@gizmi7. Nie rozumiem zwyczajnie, ze względu na co promujesz obecnie akurat tę konkretną opcję. Po wyborach, mimo, że głosowałem na kogoś innego, starałem się wierzyć, że będzie lepiej. Podszedłem do tematu z na tyle otwartym umysłem, na ile się dało. Ale zamiast tego mamy narodową wendetę, brak jakiegokolwiek PRu i dyplomacji w rozmowach z zagranicą i dalsze traktowanie prawdy, jak gdyby była trędowatą dziwką. Pomimo tego, że niejako wychowałem się w środowisku mocno wspierającym PO, przestałem łykać to, co reprezentowała sobą ta partia jeszcze przed uzyskaniem praw wyborczych. Niezależnie od opcji u władzy, mam wrażenie, że nie zmienia się nic. Z kolei co wyjeżdżam gdziekolwiek poza nasz grajdołek, mam wrażenie, że ludziom tam po prostu nie wiem, czy zaraz po urodzeniu, czy w procesie edukacji wyrywają kły. W sumie trochę dziwnie na początku się rozmawia z miejscowymi. Ale ma to swoje dobre strony, bo gdy jest mowa o jakiejkolwiek współpracy, ludzie nie ustawiają się automatycznie w pozycji dupą do ściany, jak u nas. I wydaje mi się, że oddolna przemiana kulturowa może dopiero u nas coś zmienić na najwyższych szczeblach, nie odwrotnie.