A wogle ktoś zauważył, że Phil "Philthy Animal" Taylor też zmarł, tego listopada?...
Ty... serio, kilka tygodni przed Lemmym.
Ale wiesz... to jednak perkusista. Ich nigdy nikt nie zauważa.
Lemmy był basistą, więc gdyby nie śpiewał, też mało kto by usłyszał
