Liczę że Maciar, Duda i Waszczykowski szybko załatwią sprawę dostępu do broni. Chyba tylko oni mogą ruszyć ten temat.
Jakieś dwa tygodnie temu pytałem o to Błaszczaka osobiście. "Niedługo" - usłyszałem. Powiedziałem, że ja nie chcę mieć działka przeciwpancernego, tylko zwykłą "pompkę", która pięknie załatwia temat obrony domu i obejścia, jest bezpieczniejsza od krótkich gnatów, no i jak najbardziej się nadaje do "urban warfare" w razie Wu. Jego asystent jest narwany pod tym względem, ma cały arsenał na chacie, więc jest spora szansa że to wkrótce klepną.