Kwestia historyczna to jedno, osobiście odnosiłem to również do teraźniejszości i ew debaty w UE nad Polską co jest dla mnie kuzorium, ze nie wspomnę o obywatelu Szulz.
To jest chore. A rzeczywiście mogą nam dowalić sankcje jak Austrii w 2000 roku i wyjdzie na to, że musimy mieć rząd służalczy wobec Niemiec, bo inaczej rozjebią nam gospodarkę.