Wsiadamy do auta.
Pytam Gabriela (aktualnie lat 5.5):
- wlaczamy muzyke?
- ale jakas szalona! (w jego jezyku, to znaczy muzyke ostra/ciezka)
No to wrzucam mu SymphonyX, a Gabcio na to:
- eee, jakos malo szalona!
Chyba musze cos mocniejszego do samochodu przytargac