Poza tym, lepiej przyjąć uchodźców z Ukrainy, którzy się bardzo dobrze i szybko aklimatyzują (...) i są z naszego kręgu kulturowego, same zalety

Może im jeszcze uszyjemy flagi z tryzubem i dołożymy do pomnika Bandery?

Co wy z tymi bredniami "Ukrainiec dobry, Ruski be"? No chyba w trzecim czy czwartym temacie się ta zaraz pleni. Taka sama jebana swołocz ze wschodu, tylko w ramach psioczenia na Putina (poniekąd słusznych, to akurat fakt) trzeba sobie znaleźć "pszyjaciuł" i nagle "wjelka pszyjaśń polsko-chacholska".
Się przejeździe do byłego Zamojskiego i okolic i porozmawiajcie, zwłaszcza ze starszym pokoleniem, na tematy polsko-ukraińskie. Tylko nie bądźcie zdziwieni, że wersja będzie "trochę inna" niż ta od Komora z tefałenu.
Chcemy przyjmować - jasne, przyjmujmy. Mało to jest potomków Polaków wywożonych do różnych -stanów od czasów cara do Stalina włącznie? Którzy chcieliby wrócić "na ziemię dziadów"? Albo mniejszości typu tatarska czy łemkowska która po takiej czy innej wojnie została po drugiej stronie granicy? Z typowo "zagranicznych" to choćby obcokrajowcy którzy studiują na naszych uczelniach i przydałoby się ich zatrzymać jako wysoko kwalifikowanych specjalistów. Przykładów są dziesiątki.
Tylko to nadal nie ten temat
