OK, to jak już jesteście tacy dobrzy, że mi odpowiadacie, za co wam serdecznie dziękuję,
to was jeszcze pomęcze:)
Mam taki zestaw:
Axe FXII + Cubase + Scarlett 2i2 + Adam A7X + Marix'y
Oczywiście chcę to najsensowniej połączyć.
Teraz mam następujące połączenia:
1. Axe po USB do kompa
2. Axe Output 1(L+P) do Scarlett ; Scarlett po USB do kompa
3. Scarlett do Adam A7X
4. Axe do Matrix GT1000FX + Matrix Q12
Nagrałem w jednym śladzie gitarkę przez Scarlett i bezpośrednio z Axe i ten fragment z Axe jest jakiś taki obniżony. Są jakieś konflikty pomiędzy 48 i 44,1
Dzięki za pomoc
Cel mam taki:
1. normalnie audio komputera chodzi na Scarlett, żeby nie męczyć Axe
2. nagrywam tylko gitarki dla zabawy i wtedy wykorzystuję Axe.
Próbowałem pomysłu z podłączeniem gitary do gniazdka prądowego w ścianie, ale mi korki wywaliło:))))
Podłączone masz super. Pamiętaj o kilku sprawach (pewnie już to zrobiłeś): Axe do wejść liniowych interfejsu, w softwarowym mixerze ustaw wejścia na zawsze otwarte, 0dB, max L i max R. Projekty rób w 48kHz, unikniesz resamplingu każdej partii gitary.
U mnie są trzy scenariusze:
a) mixuje/robię wszystkie inne rzeczy - interfejs.
b) robię dema, często skacze z nagrywania gitar na bębny/mixy - interfejs. Jak chce coś dograć to tylko odpalam Axe i jest gotowy to rejestracji przez interefejs.
c) sesja nagraniowa - odpalam axa, zmieniam w ustawieniach DAW interefejs na Axe i gotowe. Nie muszę nic przepinać bo dźwięk na monitory trafia przez interfejs, ale rejestruje przez USB.
2. nagrywam tylko gitarki dla zabawy i wtedy wykorzystuję Axe.
To po co masz Scarlett? Serio, nie widzę sensu. Axe, aż tak się nie męczy jak robi za dźwiękówkę, a oszczędzasz czasu i przewodów 
1.Mimo to, to grat za 10k, który ma swój określony czas pracy do awarii. Jak w tym roku mam już na liczniku 1k godzin odpalonego DAWa, z czego może 15% nagrywania gitar..wolę mieć też ten interfejs za parę stówek.
2. Przy dłuższej edycji/miksowaniu wiatrak Axa mocno przeszkadza.