Jak coś się rozrasta w pewnym momencie zawsze ale to zawsze następuje czas nieogarniania rzeczy.
Po za tym to o czym pisałem później, miałem na myśli motywy jakimi sie niektórzy kierują a nie ogólną zasade ( której jestę fanę ) ze "jeśli chcesz pokoju to szykuj się do wojny". "Kupuję tam bo mogę dojebać" itp to dla mnie słabe, tak samo jak postepowanie Puitna który wchodzi gdzie chce "bo może" . Oczywiście to dla mnie skrajne przypadki no ale skoro mówicie ze takich jest mało ( choc czytając internety mam wrażenie ze jednak sporo ) to czuję sie spokojniejszy