Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1674470 razy)

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Masz tu jeszcze gizmi kwiatek z mojego ulubionego organu przyjebanych na głowę:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,18552459,szwedzkie-wladze-nozownik-z-ikei-to-erytrejczyk-grozila-mu.html#MTstream
Pomijam już, że wyjaśnienie wprost, że ta pierdolona przybłęda zabiła dwie niewinne osoby znajduje się w piątym akapicie, bo manipulacja to drugie imię ochujalców z wyborczej, ale wytłumacz mi co europejska cywilizacja zrobiła nie tak i dlaczego mam się czuć winny?

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 523
  • Venus as a goodboi
@wrobelsparrow IMO nie manipulacja, co wąskowzroczny punkt widzenia - jak w przypadku niemal każdych mediów. To jak z grami komputerowymi, ciągle widać w gazetach po obu stronach barykady politycznej - "zabił matkę, bo myślał, że jest orkiem z WoWa". Tak samo można zwalić na to, że koleś był emigrantem, czy jak w artykule na to, że groziła mu deportacja. Wszystko to ignorancja. Bo stwierdzenie, że koleś był poje... chory psychicznie jest zbyt mało medialne. I to mnie wkurza właśnie w podejściu do arabów i muzułmanów w mediach w tym kraju. Poza tatarami krymskimi i Erasmusami (w 70% szkodnikami, niezależnie od pochodzenia narodowego i etnicznego), nie mamy tu z żadnymi do czynienia. Po co tyle sobie tym głowę zawracać? Skoro i tak mamy w głębokim poważaniu źródło problemu (mentalność w miejscach, z których się wywodzą i którą pielęgnują nawet na emigracji, wzmacnianą przez poczucie wyalienowania, bo lepiej ich zamknąć w slumsach i dać zasiłki, żeby nie broili), to o co tyle szumu, jeśli coś dzieje się trochę bliżej, w Europie?
« Ostatnia zmiana: 13 Sie, 2015, 17:42:24 wysłana przez gizmi7 »

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 523
  • Venus as a goodboi
Ale czego? Tego, że każde medium używa różnej argumentacji tylko po to, by propagować swój punkt widzenia? Wyborcza nie jest w tym odosobniona...

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"

Offline inches666

  • Gaduła
  • Wiadomości: 366
  • Uczulenie na 4/4
Breivik nie jest nawet pół-serio. Mam wrażenie że za bardzo się przejąłeś. Przygotowujesz się na zmianę religii?
www.soundcloud.com/inches666
Ha Ha Ha Ha
Ce dur A mol

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 591
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
@gizmi7 a Ty tak w ogole to byles kiedys za granica? Nie mowie o jakichs Pakistanach i innych podobnych eksluzywnych lokacjach ale chociazby Paryz, Londyn? Moze na Kos sie przejedz na wakacje?

Orange

  • Gość
@gizmi7 proponuje Ci przeprowadzić się do kraju w którym problem imigrantów występuje faktycznie. Ich izolacja od społeczeństwa - gdzie sami się izolują a nie asymilują. Ich niechęć do podporządkowania się panującemu prawu, bo oni maja swoje przywiezione ze swojego brudnolandu.  To ze im sie wszystko nalezy za nic a inni niech pracują. I podejscie rzadow, ze mozna im na to pozwolic, bo inaczej to bedzie rasizm.Pożył byś ze 2 miesiące z takimi ludźmi, to by się zdrowy rozsądek w Tobie obudził.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 523
  • Venus as a goodboi
@inches666 Nie wierzę w żadną, bo żadnej nie kupuję. Tak samo, jak nie kupuję wielu innych ideologii, ale to nie znaczy, że nie wykluczam ich istnienia czy też ich wpływu na życie moje i reszty społeczeństwa. Tak samo, jak ze stereotypami - każdy się jakimiś posługuje, ale to nie znaczy, że trzeba być ich niewolnikiem i nie potrzeba być ich świadomym.

@Mat @Orange Byłem, całe ostatnie wakacje mieszkałem (i trochę pracowałem) w emigranckiej dzielnicy przemysłowego miasta pełnego emigrantów (Coventry). Kupowałem w spożywczaku u Indusa, sąsiad z naprzeciwka urodził się w Kongo, dom obok zamieszkiwała rodzina z Pakistanu, następny Rosjanie. I nadal nie łykam stereotypów na temat ludzi różnych kultur. Nawet odbyłem ciekawą rozmowę na te tematy z landlordem mieszkania, w którym mieszka moja ciotka. (leciało akurat w TV coś na temat jakiegoś zamachu) Koleś został wychowany jako muzułmanin i jego rodzina była bardzo religijna, jeszcze jako nastolatek wyemigrowali do UK. Żona angielka, kilkoro dzieci, wszystkie poszły na uniwersytety. Jedna dorosła córka przestrzega purdah, ale z wyboru, który jej dał i tego nie kwestionuje. Normalny, pracowity koleś - ma swoje przedsiębiorstwo, o które dba, płaci podatki. Zgodził się ze mną bez zająknięcia, że miejsce na religię jest w świątyni i każdy ma prawo wierzyć, w co chce. Najeżdżał w rozmowie na ISIS, bo większość ich ofiar stanowią właśnie muzułmanie i to banda nieludzkich ekstremistów.
Z drugiej strony widziałem wiele "matek polek" wydzierających się na swoje dzieci na ulicy, rzucających publicznie mięsem, łażące jak święte krowy. Byłem świadkiem, jak przyłapano jakiegoś małego indusa kradnącego coś ze sklepu. Koleś z Pakistanu, który mieszkał niedaleko podobno bił swoją żonę. Zło nie ma rasy ani narodowości. A Polacy świadomości socjo-historycznej, mając się za jakieś święte krowy na śmietniku historii, podczas gdy sami wielu rzeczy moglibyśmy się nauczyć od osób obcego pochodzenia. Bieda, wykluczenie czy religia mają dużo więcej ofiar niż to przeokropne, lewackie multi-kulti i idea tolerancji.

I w żadnym wypadku nie bronię terrorystów i społecznych szkodników. Mówię tylko, że medal ma dwie strony i trzeba być wyczulonym na to, by patrzeć na takie problemy krytycznie i refleksyjnie, a nie tylko z perspektywy "pokrzywdzonych, białych, chrześcijańskich Europejczyków", którzy łaskawie przyjmują gości, a ci nie potrafią gościny uszanować.
« Ostatnia zmiana: 13 Sie, 2015, 18:28:26 wysłana przez gizmi7 »

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
Kiedyś Fidel Kastro ogłosił amnestię , zwolnił  jakieś 80 000 więźniów politycznych i zezwolił im na wyjazd do USA. Po tygodniu w Miami wylądowało
 80 000 zboczeńców, morderców, pedofilów i najgorszych kanalii jakie można sobie wyobrazić , jest nawet film na ten temat . Ciekawe jak jest w tym przypadku, ilu ucieka przed wojną , a ilu wojna tu przysłała. Oni wszyscy twierdzą że uciekli przed wojną i wszyscy dokumenty na morzu stracili, więc można ich odesłać najdalej do Włoch bo nie wiadomo skąd tak naprawdę są . Koło się zamyka bo Włochy nie dają sobie z nimi rady i chcą ich rozesłać po europie.  Gizmi  jak napisałeś o wykluczeniu to przypomniał mi się dowcip ....dlaczego pan mordował ?  .....wysoki sądzie , bo nikt mnie nie kochał . 
A tu na filmiku taka zabawa polegająca na położeniu białego jednym strzałem , tak się bawią w oczekiwaniu na azyl.

« Ostatnia zmiana: 13 Sie, 2015, 18:37:38 wysłana przez Algiz »

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 591
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
@gizmi7 zgodze sie z Toba, ze nie kazdy muslim, czy czarny jest zly. Trafiaja sie normalni ludzie, ba, sam z takimi pracuje na codzien. Jednak z jakiej kurwa racji mamy przyjmowac do Europy takie masy totalnych nierobow, roszczeniowych, nie majacych ochoty sie asymilowac? Ilez to kasy kosztuje, no glowa mala. Czemu oni sa przyjmowani jak leci, a na przyklad specjalisci z Australii i Nowej Zelandii maja klopot, zeby w UK sie osiedlic i musza kombinowac z jakimis wizami studenckimi itd? W czym niewyksztalcony i roszczeniowy czarnuch jest lepszy od specjalisty z Australii? Czzemu Europa przyjmuje caly szlam jak leci, skoro mamy tu swoje problemy (wspomniane przez Ciebie patologiczne rodziny), na ktore lepiej by bylo wydac te pieniadze (w sensie nie zasilki, tylko edukacja, pomoc itd). W przypadku Polski lepiej by bylo zadbac o Polakow zeslanych przez ruska swolocz gdzies tam na koniec swiata. Ja nie mam nic przeciwko emigracji (sam wyemigrowalem do UK) ale niech to sie odbywa na normalnych zasadach. Przyjmujmy do Europy wartosciowe jednostki, ktore moga cos wniesc dla gospodarki, ludzi wyksztalconych. Na chuj komu tu banda zombie, ktora tylko domaga sie kasy i utrzymania tylko z tego powodu, ze jest? No i jeszcze oni maja czelnosc sie burzyc a tacy pozyteczni idioci jak Ty jeszcze ich bronia, ze niby nie maja odpowiednich warunkow, ze inna kultura itd. A co to ma w ogole za znaczenie? Tu jest Europa, wiec niech sie stosuja do naszych zasad! Jak Europejczyk pojedzie do muzulmanskiego kraju, to musi przestrzegac ich zasad, a jakos jak oni przyjezdzaja tu, to juz to nie dziala, bo rasizm i nietolerancja? No cos tu jest nie teges!

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 222
Przyjąć model Japoński dla emigrantów to się im odechce.
Dodatkowo nie rozdawać obywatelstw a prawo do jakiegokolwiek socjalu, zasiłku, zakupu nieruchomości, rejestracji samochodu uzależnić od posiadanego obywatelstwa które przyznawać po zrzeczeniu się już posiadanego oraz zdaniu egzaminu państwowego odpowiadającego min egzaminowi końcowemu w gimnazjum + język i wykazaniu określonych dochodów i stałego zatrudnienia.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 044
Dobrze, że na dzielni mam sklepik gdzie można kupić koszulki dla narodowców w dobrych cenach :tak:
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
......  - a to, że sobie robi jaja z miejscowego wymiaru sprawiedliwości - jeden na tysiące więźniów, gdzie to się sprawdza i wielu się resocjalizuje i przystosowuje do życia po wyjściu z mamra.[/spoiler]

Ty na prawde wierzysz w resocjalizację ?
Gdybys napisał ze robi sobie jaja gdzie jeden na tysiąc sie resocjalizuje to jeszcze byłbym skłonny uwierzyć, i nie to ze to Norwegia,  o całość mi chodzi.
Wszystkich takich takich umieszczałbym w obozach pracy, zadnych praw więźnia jako i oni żadnych praw swoim ofiarom nie dawali. Kopalnie uranu, kamieniołomy i pogłębianie żuław, jest fchooi roboty, niewdzięcznej i szkodliwej, dla takich w sam raz.
« Ostatnia zmiana: 14 Sie, 2015, 08:18:41 wysłana przez commelina »

Offline Lechu_

  • Pr0
  • Wiadomości: 816
Nie ma nieuchronności dotkliwej kary = przestępcy czują się bezkarni. Gdyby tak - przykładowo -  za kradzież groziło bezwzględne obcięcie jajec (bez prawa do zasiłku/zusu/renty) to te spadły by radykalnie lub prawie do 0 (no bo komuś jednak na początku by strzelało dalej do łba kradzenie cudzej własności. ). I taką modyfikacje prawa to ja rozumiem.

Spoiler
Gram tylko 15 min dziennie. Czasem nawet na gitarze.

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 222
Jak szukasz przepisu na zmniejszenie przestępczości to wystarczą 4 rzeczy:
- zerowy socjal. Władza powinna próbować zapewnić pracę która pozwoli na utrzymanie się a nie dawać pieniądze za nic (analogia do pomocy krajom 3 świata). Dlaczego miasta wypłacają kasę bezrobotnym a jednocześnie płacą zewnętrznym firmom za pielęgnację zieleni, czyszczenie znaków, zamiatanie ulic, zdejmowanie banerów reklamowych, naprawę chodników itd. To samo z więźniami, spokojnie mogą karczować zieleń w pasie drogowym i kolejowym oraz udrażniać kanalizację i rowy.
- legalizując marihunaen odcinasz od kasy konkretne osoby. Jedną ustawą rozwiązujesz masę problemów. Po co brać jakieś gówno typu dopalacze skoro masz legalną trawę bez chemii w sklepie/aptece. Skoro jest legalna to nie wsadzasz do pierdla małolatów za jeden gram i nie ścigasz nikogo za trawę tylko za twarde dragi, czyli policja nie wyrabia sobie statystyk tylko musi się zająć konkretną robotą.Na koniec oczywiste względy lecznicze.
- obowiązkowe profile biometryczne wszystkich w kraju + przyjezdnych. Czymś abstrakcyjnym jest dla mnie sytuacja że na miejscu zbrodni/przestępstwa policja znajduje materiał pozwalający na identyfikację przestępcy ale nie ma go z czym porównać.
- powszechny dostęp do broni. każdy kraj który go wprowadził miał lawinowy spadek przestępczości. Jest on też bazą dla obrony terytorialnej kraju.

"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Winged

  • Gaduła
  • Wiadomości: 139
Każdy kraj powinien być wybredny wobec przyjmowania imigrantów. Każdy kraj ma prawo, żeby wybrzydzać. Kraj powinien wtedy przyjąć imigranta, jeżeli przyjęcie tego konkretnego - dokładnie tego - imigranta będzie dla kraju korzystne.
Każdy naród zginie, jeśli swój obowiązek pomyli z pojęciem obowiązku w ogóle.
Dla tych, którzy już są powinno się stworzyć, jakiś dobrze przemyślany wskaźnik liczbowy, który określałby opłacalność imigranta dla kraju. Na podstawie wyniku liczbowego można by określać, czy cokolwiek się im należy. Gdyby wynik utrzymywał się poniżej pewnego ustalonego poziomu przez określony czas, to imigrant byłby deportowany (czemu miałby u Nas być, skoro nie przynosi Nam zysku). W ten sposób wiedzieli by w sposób jawny, co mogą zrobić, żeby awansować z gorszej kategorii imigrantów do lepszej kategorii.
Ważna jest też kwestia dzieci imigrantów. Takim dzieciom trzeba wpajać, że na terenie Polski obowiązuje prawo polskie, więc do niego należy się stosować i jeżeli by ich rodzice łamali polskie prawo, to muszą na nich naskarżyć.

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
Takim dzieciom trzeba wpajać, że na terenie Polski obowiązuje prawo polskie, więc do niego należy się stosować i jeżeli by ich rodzice łamali polskie prawo, to muszą na nich naskarżyć.

No tu cię poniosło  :o  Był już taki co na ojca donosił, nazywał się Pawka Morozof , nie idźmy tą drogą .

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 222
Południowokoreański e rozwiązanie na uszczelnienie granic. Myślę że w UE też by się sprawdziło.


"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 523
  • Venus as a goodboi


Jezus Maria, ja nie widziałem tych komentarzy pod filmikiem :o




Jeśli ten okres w historii ma jakąś wiodącą ideologię, to jest to ideologia "minimalizacji cierpienia". Ból i cierpienie zeszły z piedestałów, na które wstawiła je religia i przestały być potrzebne. Kobiety znieczula się przy porodzie, jeśli można komuś pomóc - robi się to, również w przypadku imigrantów. Są tu osoby deklarujące się jako chrześcijanie, wyniki kolejnych wyborów pokazują, że ChaDecja jest u nas wiodącą siłą polityczną. Gdzie Wasza miłość dla bliźniego? Co to znaczy, że się człowiek "opłaca"? Aż tak nisko upadliśmy, żeby przeliczać ludzkie życie na pieniądze?

Co do problemów resocjalizacji i więziennictwa - po co więzienia, jeśli wykluczamy resocjalizację? By niechciane jednostki odizolować od społeczeństwa na kilka lat? Raczej każdy, kto np. czytał/widział "Mechaniczną pomarańczę" jest wrażliwy na to, jak złożony jest problem konfliktu dobra jednostki i ogółu w tym kontekście. Więźniowie do pracy - 1. często koszty podjętych przy okazji środków bezpieczeństwa są tak duże, że to się zupełnie nie opłaca (tak samo jest np. z karą śmierci). 2. wykorzystując więźniów do pracy, wytwarza się popyt na ich usługi, co (jak widać na przykładzie Stanów Zjednoczonych) jest bardzo niebezpiecznym zjawiskiem - więzienia są tam tak bardzo przepełnione, że wyłącznie ze względu wielu więźniów wypuszcza się wcześniej na wolność.

Dostęp do broni - znamy inny przypadek kraju, który przeszedł z penalizacji posiadania broni na podobnej zasadzie, co aktualnie w Polsce i przez czas tak długi, jak w Polsce do pełnej depenalizacji? Wydaje mi się, że nie. Ale znamy przypadki zróżnicowanego prawa w Stanach Zjednoczonych, bo to tam koncerny produkujące broń najbardziej zabiegają o legalizujące zmiany prawa, więc tam się to najczęściej/najgłośniej przedyskutowuje. Statystyka jasno pokazuje, że przestępstwa z użyciem broni palnej (nie licząc przypadków, gdzie stany, w których broń jest zabronioną graniczą z tymi, w których jest bardzo łatwo dostępna) są częstsze w stanach, gdzie zdepenalizowano dostęp do broni palnej. Jest więcej ofiar śmiertelnych, więcej wypadków z użyciem broni i więcej samobójstw. Oczywiście to nie są olbrzymie różnice, ale jak wspomniałem na początku - obecnie ilość cierpienia się MINIMALIZUJE. Nawet kosztem czyjegoś poczucia braku bezpieczeństwa, gdy nie może zastrzelić najeźdźcy włamywacza chcącego ukraść mu DVD ani Rusków, którzy nas oczywiście najadą i zostaną powstrzymani przez chwalebne sztandary narodowców w koszulkach Red is Bad/JP100%, podczas gdy lewaczki uciekną w popłochu.

Z tego, co kojarzę, profile biometryczne za jakiś czas mają być częścią dowodów osobistych państw UE.

Offline Aremenius

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 393
  • HUE
Kurwa gizmi masz chyba słaby dzień XD ale te eseje top sztos nie powiem że nie ;)

Wysłane z mojej lodówki


Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
To jest największy problem z imigrantami od czasów drugiej wojny światowej, i to jest dopiero początek. Już parę ładnych lat temu socjolodzy ostrzegali że w ciągu najbliższych lat ruszy do Europy ok 200 milionów uciekinierów z Afryki i Azji. Część z powodu wojen, inni z powodu biedy kataklizmów. Oni nie mają nic do stracenia, bo w większości stracili już wszystko. Problem dla Europy polega na tym ,że 80% tych ludzi nigdy się nie zintegruję  nigdy nie pójdzie do pracy, bo nie mają nawyku pracy, dziadek nie wstawał o świcie do pracy, ojciec nie wstawał, to on też nie będzie . Dla tych ludzi już jest cudem że nikt ich nie bije kolbą, dają im za darmo dach nad głową, zasiłek i mówią proszę pana. Umieszcza ich się w osobnych dzielnicach, więc języka też się nie uczą bo mieszkają wśród swoich.
« Ostatnia zmiana: 14 Sie, 2015, 18:58:15 wysłana przez Algiz »

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 044
Aż znów do władzy dojdzie jakiś jegomość, który będzie chwalił wyższość białego człowieka, porwie tym tłumy...
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Bo na tym się skończy. Smutne (a raczej straszne) ale prawdziwe.

Polityka xx-lat tolerancji, multikulti, otwartości, zrozumienia, rozbuchanego socjalu, bezsensownej pomocy nawet największym społecznym pasożytom i ogólnie pierdolenia pt. "fszyscy som ruwni" się zjebała. I im szybciej decydenci to sobie uświadomią (bo ulica już od dawna wie) tym mniej boleśnie mają szansę to naprawić. Jeżeli natomiast dalej będą okłamywać samych siebie, to...
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 222
Jeśli ten okres w historii ma jakąś wiodącą ideologię, to jest to ideologia "minimalizacji cierpienia". Ból i cierpienie zeszły z piedestałów, na które wstawiła je religia i przestały być potrzebne. Kobiety znieczula się przy porodzie, jeśli można komuś pomóc - robi się to, również w przypadku imigrantów. Są tu osoby deklarujące się jako chrześcijanie, wyniki kolejnych wyborów pokazują, że ChaDecja jest u nas wiodącą siłą polityczną. Gdzie Wasza miłość dla bliźniego? Co to znaczy, że się człowiek "opłaca"? Aż tak nisko upadliśmy, żeby przeliczać ludzkie życie na pieniądze?

Państwo to podmiot który zajmuje się redystrybucją pieniędzy z podatków. Im produktywniejszy obywatel tym bardziej się "opłaca" państwu. Jeśli chcesz utrzymywać kogoś na socjalu, śmiało. Mnie i mojej rodziny do tego nie mieszaj. Nie po to zapierdalam dzień i noc na dobrobyt swoich bliskich żeby ktoś o twoich poglądach zmuszał  mnie do utrzymywania bezrobotnych do trzeciego pokolenia. Jak będę chciał komuś pomagać to będę to robił sam, bez pomocy państwa, bez religii, bez polityki, bezpośrednio, tak jak to robię w chwili obecnej.

Państwo nie może myśleć i pracować za ludzi. Jeśli ktoś nie chce walczyć o siebie i swoją przyszłość to mu na to pozwól.

Co do problemów resocjalizacji i więziennictwa - po co więzienia, jeśli wykluczamy resocjalizację? By niechciane jednostki odizolować od społeczeństwa na kilka lat? Raczej każdy, kto np. czytał/widział "Mechaniczną pomarańczę" jest wrażliwy na to, jak złożony jest problem konfliktu dobra jednostki i ogółu w tym kontekście. Więźniowie do pracy - 1. często koszty podjętych przy okazji środków bezpieczeństwa są tak duże, że to się zupełnie nie opłaca (tak samo jest np. z karą śmierci). 2. wykorzystując więźniów do pracy, wytwarza się popyt na ich usługi, co (jak widać na przykładzie Stanów Zjednoczonych) jest bardzo niebezpiecznym zjawiskiem - więzienia są tam tak bardzo przepełnione, że wyłącznie ze względu wielu więźniów wypuszcza się wcześniej na wolność.
Resocjalizacja się skończyła z upadkiem komunizmu. Ludzie wychodzili z więzień z wyuczonym zawodem bo był w większości przymus pracy. Wstając rano do roboty mieli jakiś cel i szybciej schodziła im odsiadka. Więźniowie polityczni (w tym mój wujek) pracowali jak w obozach pracy. Nie wyrobiłeś normy, nie jesz.
Obecnie stawka żywieniowa dla więźnia jest dużo wyższa niż w szpitalach (łącznie z placówkami specjalistycznymi). Więzień za pracę musi otrzymywać wynagrodzenie i ma limity wypracowanych godzin w miesiącu, dużo niższe od tych w kodeksie pracy (1 etat).
Pracę współczesnych więźniów to ty chyba w filmach widziałeś. Ja nadzorowałem kilkunastu na budowach jak jeszcze były niższe koszty ich pracy (ok 3zł/h). Zostawiano ich bez nadzoru, bo najczęściej do pracy kieruje się ludzi niepłacących alimenty, drobnych złodziejaszków i tych którzy komuś mordę obtłukli.

Dostęp do broni - znamy inny przypadek kraju, który przeszedł z penalizacji posiadania broni na podobnej zasadzie, co aktualnie w Polsce i przez czas tak długi, jak w Polsce do pełnej depenalizacji? Wydaje mi się, że nie. Ale znamy przypadki zróżnicowanego prawa w Stanach Zjednoczonych, bo to tam koncerny produkujące broń najbardziej zabiegają o legalizujące zmiany prawa, więc tam się to najczęściej/najgłośniej przedyskutowuje. Statystyka jasno pokazuje, że przestępstwa z użyciem broni palnej (nie licząc przypadków, gdzie stany, w których broń jest zabronioną graniczą z tymi, w których jest bardzo łatwo dostępna) są częstsze w stanach, gdzie zdepenalizowano dostęp do broni palnej. Jest więcej ofiar śmiertelnych, więcej wypadków z użyciem broni i więcej samobójstw. Oczywiście to nie są olbrzymie różnice, ale jak wspomniałem na początku - obecnie ilość cierpienia się MINIMALIZUJE. Nawet kosztem czyjegoś poczucia braku bezpieczeństwa, gdy nie może zastrzelić najeźdźcy włamywacza chcącego ukraść mu DVD ani Rusków, którzy nas oczywiście najadą i zostaną powstrzymani przez chwalebne sztandary narodowców w koszulkach Red is Bad/JP100%, podczas gdy lewaczki uciekną w popłochu.
Zrób teraz zestawienie koloru skóry/przestępstwo z użyciem broni w USA. A potem pisz o statystykach. Miasta w których nie ma czarnych a jest powszechny dostęp do broni nie mają praktycznie problemów z ciężkimi przestępstwami...

Z tego, co kojarzę, profile biometryczne za jakiś czas mają być częścią dowodów osobistych państw UE.

Niepełne.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan