Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1646274 razy)

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Wiesz moja wypowiedź dotycząca przychodzenia na próby, była a propos kapel tzw. "młodych", gdzie ludzie mają 16-20-kilka lat, dużo wolnego czasu, praktycznie żadnych obowiązków oprócz jakiejś kretyńskiej szkoły i nie zdają sobie sprawy, że czas przecieka im przez palce. I skutek jest taki, że "młodzi zdolni" debiutanci w Polsce mają po 30 lat, a powinni już mieć 8 płyt, w tym dwie koncertowe z Kongresowej nagrane. A oni dopiero zaczynają, bo dopiero im się jakaś kumacja włączyła. Kurwa, jak sobie uzmysłowicie, że np. van Halen miał chyba z 19 jak nagrał "jedynkę" i wywrócił muzykę rockową do góry nogami, Devin u Vai'a miał 17 etc, etc, no to zrozumiecie o czym mówię. Pokażcie mi taki debiut tutaj. Ni chuja, zawsze będzie jakaś durna Mama, nauczyciel, pojebany Wujek, ochujały Dziadek, który powiedzą W NAJLEPSZYM PRZYPADKU: "Ty sobie tam graj, ale wiesz, skończ pedagogikę specjalną/obróbkę skrawaniem/chuj wie co jeszcze, bo ZUS, KRUS, SRUZ etc". I, jak powiedział kolo w "dniu świra" - "z samego rana jesteś spalony w blokach."

pozdrawiam