Autor Wątek: Co was w życiu smuci?  (Przeczytany 210533 razy)

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #500 01 Kwi, 2015, 22:16:18 »
Wczoraj wracałem po 13 godzinach  pracy ( HARÓWY) do domu i musiałem zajść do żabki po szlugi . Jak wychodziłem  trafiłem na szmaciarza co to teksty sprzedaje ( kierowniku poratuj ) jak mu powiedziałem żeby wziął się do roboty to usłyszałem kilka epitetów głównie pod adresem mojej św pamięci matki . Jak mawia Spejson  ...po mnie spływa , ale na matkę  nie pozwolę , a że moja waga zwykle oscyluje w granicach 99 kg to jakoś głupio bić zapijaczonego frajera o 30 kg lżejszego . No ale suma summarum nie wytrzymałem i trafiłem go z otwartej dłoni , niestety pech chciał że jego ząb wbił mi się gdzieś między linią  życia a linią serca . Adrenalina sprawiła że nawet tego nie czułem , a  tego wbitego w rękę zęba  wyciągnąłem dopiero w domu . Jednak zanim tam doszedłem to już policja na mnie czekała .  Frajer ma czterech światków że go pobiłem , ja nie mam żadnego , że mi ubliżał  . Wybicie zęba to według kodeksu karnego uszkodzenie ciała . Przesłuchanie 07.04 , na moją korzyść świadczy tylko to że ten debil to stary kryminał , a ja w życiu nawet mandatu nie zapłaciłem ( choć kilka dostałem   :D ) Kurwa czy ktoś jeszcze pamięta co to   Kodeks Boziewicza ?
« Ostatnia zmiana: 02 Kwi, 2015, 00:01:05 wysłana przez Algiz »