ciągle gapisz sie na jakieś gitary w necie. Pewnie się przy nich zabawiasz. Lepiej jakiegoś pornosa byś obejrzał
Jakby Żonę Moją słyszał
A właśnie, ostatnie próbki jej radosnej twórczości:
1. Coś tam oglądamy, źle przełączyłem kanały i trafiam na program gdzie pokazują jak się robi i co się robi z pięściakiem (jak ktoś nie wie co to, to się nie przyznawać, tylko poszukać) i tak się chwilę na tym zatrzymałem. A tu Żona zniecierpliwiona:
"nie będę oglądać tych prymitywów! Mam takich w pracy" 2. Spacerujemy sobie, Żona się głośno zastanawia nad wypłatą za ostatni miesiąc bo ma zwrot za niewykorzystany urlop:
"po co mi tyle pieniędzy..." - i nagle olśnienie -
"cycki se zrobie!"