No.
Po prostu problem z "dys" nie tkwi w lenistwie dzieci (każdy dzieciak przecież będzie się opierdalać, jeśli mu się pozwoli, to normalne), a w lenistwie i braku odpowiedzialności dorosłych... ze wszystkich stron: w poradniach, w szkołach (choć te czasem nie mają wyboru, tak chujowo zorganizowany system mamy), w rodzinie...