Kupiłem sobie pierdziawkę do rodzinnego domu Yamaha THR10X...
Ten szajs gra lepiej niż 11R i Pody HD. Waży 3kg razem z głośnikami.
No jestem w szoku.
Też jestem pod wrażeniem tego maleństwa.
Akurat na 10X trochę brakowało mi lżejszych brzmień i wymieniłem na zwykłą, ale ciągle jest to IMO najlepsza opcja do bezhałasowego ćwiczenia.