Temat tzw. "dania zarobienia dla znajomych" to jeszcze inna kwestia.
Ja rozumiem to tak: po co mam płacić "obcemu" jak mogę dać zarobić osobie którą znam.
Niestety w powszechnym rozumieniu polega to na praktyce w zrobieniu w balona owego znajomego aby zrobił po kosztach. Nieważne, że nic nie zarobi.