Autor Wątek: Co was w życiu smuci?  (Przeczytany 210478 razy)

Offline kguitark

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 78
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #425 23 Gru, 2014, 15:29:09 »
@MrJ  ja Ci tylko chcę wytłumaczyć, że jak kiedyś będziesz sprzedawał marchewkę po złotówce, to ja stanę obok Ciebie z tą samą marchewką tylko, że po 80 groszy. I będziemy tak spuszczać po 5gr z ceny aż do usranej śmierci. A przecież mógłbym sprzedawać obok coś innego. Albo w****lać z tą marchewką w jakąś inną okolicę.
Znów wracamy do tematu ceny - a ta bardzo często przy sprzedaży ma marginalne znaczenie. Przychodzi klient i mówi, że musi dzisiaj zrobić zakupy za 10k bo ma tyle powietrza w vacie do końca roku. I kupi cokolwiek, żadnego targowania. Czym wtedy chcesz o niego walczyć z konkurencją, skoro sprzedajecie to samo. Rabatem? Bo ja starałbym mu się raczej uzmysłowić, co może u mnie dostać za te 10k i z czym to się wiąże. On ma w dupie, że Ty mu sprzedasz to samo, tylko że za 9500. Dasz mu gratis o wartości 500zł? Ale on go nie chce, na f-rze ma mieć konkretne pozycje i nic poza tym.
Mentalność Dzidka z allegro kończy się na tym, że u niego biorą, bo on ma "taniej niż w XXXXXX". Tyle tylko, że on raczej nie powalczy o deala z instytucją o wartości 100 000 brutto. Bo nie ma pojęcia jak. Rabat i walczenie ceną to nie wszystko.
Ekskluzywność towaru zależy jak najbardziej od sklepu. Bo to ode mnie zależy, czy podejmę się dystrybucji np. Suhra w Polsce i powalczę o wyłączność, czy będę kolejnym kolesiem, który wystawi corty po 500zł (a nie, ja będę przebiegły, u mnie będą za 480!).
Między "kadzeniem i robieniem dobrze" a rozmową handlową jest subtelna różnica. Inną kulturę sprzedaży ma człowiek z 15 letnim doświadczeniem, który sprzedaje samochody, a inną Mietek z muzycznego, który wmawia dzieciaczkom, że na grg zabrzmi jak Vai czy jakieś inne bzdury.

Temat nie jest długi. Wystarczy od czasu do czasu znaleźć się po jednej, a czasami po drugiej stronie lady. :)