No chyba że tak, i dzielenie SSD drastycznie wpływa na jego żywotność (bo nie wiedziałem że aż tak bardzo) a systemu nie trzeba regularnie stawiać od nowa bo się "jebie ze starości" (i przy okazji tracić cały dzień na szukanie i wgrywanie każdego jednego gunwa). To wtedy bym zostawił tę jedną partycję na SSD i ewentualnie te programy na których mi zależ mniej trzymał na nie-SSD (czy to będzie USB czy HDD to już insza inszość).
Po prostu zdarzyło mi się w przeszłości (i to nie raz) że "system jebł" i musiałem robić format partycji na której był, bo inaczej nie dało się ratować. I niestety razem z systemem poleciało wszystko inne.
Ale to tak czy inaczej kwestia policzenia ile i czego mi trzeba i co będę zostawiał z obecnego kompa, na razie w grę wchodzą: obudowa, zasilacz, DVD, dysk USB, może kość RAM. Zresztą takie rzeczy jak RAM mogę dokupić, HDD ewentualnie zawsze też, więc się skupię raczej na tym czego się szybko nie zmienia, więc płycie/proc/grafice/dysku systemowym.