Swoją drogą kurwa wykrakałem, właśnie mi komp padł. Jest u sąsiada na diagnostyce ale chyba płyta główna wyzionęła ducha. Nożeszjapierdolę...
"Szczęście" tylko jedną kość RAMu chuj strzelił i dawała zwarcie. Już działa.
a nie mozesz miec systemu na SSD a folder dokumenty, dane uzyszkodnika i inne duperele na dysku zwyklym? Te rzeczy nie musza byc przeciez na SSD, no chyba ze z tych danych korzystasz non stop? Ja tak wlasnie mam w starym kompie, na SSD system, DAW i programy, na dysku normalnym mam cale documents and settings, downloads, biblioteki dzwiekow i inne duperele i dziala to wysmienicie.
No właśnie tak chcę: SSD part 1 system i przyległości, SSD part 2 aplikacje/programy/najczęściej używane rzeczy (takie naj-najczęściej), dysk zwykły cała reszta (muzyka, focie, dokumenty i inne). W każdym razie dzięki za pomoc 
Archaiczne przyzwyczajenia ze starych kompów. Jeśli masz w planach widę 7 lub 8.1, która też, jak się okazuje nie jest wcale taka zła, to nie ma to żodnego sensu. Sam w lapku wywaliłem napęd DVD, żeby zrobić miejsce na SSD i mam jak
@Tadeo 256 SSD i 1T magnetyk. na magnetyku 2 partycje, jedna 100 GB na download, reszta na muzykę i insze. Wszystko śmiga, od włączenia kompa do ekranu logowania 6-8 sekund w zależności, czy na kablu, czy baterii. Dzieląc SSD na partycje, jak już koledzy napisali, skracasz jego żywotność i to prawie o połowę, poza tym, tutaj nie zachodzi potrzeba defragmentacji po czasie, więc tym bardziej system się nie degeneruje tak szybko, w związku z czym zapotrzebowanie na wielkie twierdzenie formata też maleje drastycznie
