@MrJ Bo złe auta kupujesz.
Ja kiedyś miałem Uno, które pan corsą mi w harmonijkę zwinął w korku. Wyciągnąłem u blacharza, wymieniłem chłodnicę, przednie tarcze i jeździłem uwaga 2 lata wymieniając tylko olej i filtry. Gaz, benzyna co tylko chcesz - zawsze bez problemów. Później auto powędrowało do wujka któy przez następne 3 lata wymienił w nim... olej i filtry. Serio. drugi komplet kół na zimę - tylko się stare zdejmowało i zmieniało - żadnego kupowania nowych kapci. Nawet.