Ostatnio wybraliśmy się z moją Lubą na "Bogów". Oboje byliśmy pod wrażeniem tego, że jednak da się zrobić dobry film w bardzo trudnej tematyce, z dokumentalnym smaczkiem. Przyznam szczerze, iż nie znałem za dobrze historii prof. Religi i byłem pod wieloma względami zaskoczony w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Film mocno skłaniający do refleksji, w tym w tematach, o których zupełnie się nie spodziewałem przed seansem. Najlepszy polski film, jaki widziałem od dobrych kilku lat.
Mocne 9/10, pozostawiające spory niedosyt i apetyt na więcej