No jak 26'5 w Omenie jest Twoim zdaniem wyznacznikiem brzmienia, to bierz. Niestety dla mnie z 7mek z tej półki cenowej to najgorsze wiosło jakie miałem w łapie. Menzura przy stroju standardowym do 7, czyli H, nie zrobi Ci za wiele, żeby nie powiedzieć, że przy tak strojonej gitarze, przy takich instrumentach jak mówimy nie zrobi nic. Zabawa zaczyna się, moim zdaniem jak schodzimy poniżej A, wtedy zaczyna się zabawa w liny cumownicze, np w Ibku mam .80 w G#, tyle, że akurat tutaj lubię mieć napięte pod paluchami, bo w PRS'ach (25') mam 13-56 w drop C i jest ideolo.
@hub wciąż pisze, że wiosło za 1000PLN nie może zabrzmieć, no nie zgodzę się, po prostu trzeba dobrze trafić, i sporo czasu mu poświęcić, jak się nie znasz na "tuningu" wiosła, to lepiej sobie odpuść. Natomiast jak nie boisz się grzebać w wiośle, i mam tu na myśli coś więcej jak wymiana przetwornika, to pobaw się. Mi udało się tak zrobić wiosło, które gdyby nie dość kutaśny gryf (W RG7321 nie jest jednak najlepszy), spokojnie można by położyć koło RG7420, akurat mam porównanie, niestety zajęło mi to sporo pracy, i myślę, że nie każdemu by się chciało i nie każdy by potrafił.
To jedyna 7-strunówka, jaką miałem w łapie.
Co do grzebania...cóż, przystawki wymienić, potencjometry, gniazdo jack-żaden problem. "Połatać" korpus-żaden problem, oczywiście w granicach rozsądku.
Gdyby mnie było stać na sprzęt, który posiada
hub to bym nie tracił czasu na pytania, tylko zamówił sobie Skervesena/Rana i po bólu. Do tego nagłośnienie Labogi i żyć nie umierać.