Tak to jest jak sie małoletni za basowanie biorą, to mają takie rozkminy, że im bas niewygodnym jest.
Otóż: nie ma niewygodnych basów. Są niedostosowane ręce dzieci i podrostków.
Jakbys pan rzucil thumb broadneck to moze bym sie zgodzil. Ale precel? Dżezbas?
Możesz dopisać sobie 10 pkt do elityzmu i poczuć się zadowolony.
Jak ja nie lubię takich wypowiedzi.
Pacz pan, a slyszalzes pan kiedyś o sarkazmie? Marudzicie o tych wygodnych i niewygodnych gryfach, bo za gruby, bo za szeroki, bo taki, bo smaki.
Najczesciej sa gladkie i obrobione, wiec jak nie rania rak progami to sa grywalne.
Tak, czuje sie elytą jak chuj. :-D zresztą na basie się nie gra, tylko lansuje. ;-) zluzuj.
MrJ - dzez mial byc ergonomiczniejszy niż precel i jest ;-) pomacaj sobie kiedyś spectorowski kołek, to jest dopiero hardkor, a dziwnym trafem wygodny.
BTW - jak dotad najdziwniejsze gryfy dla mnie to te cienkie supersporty ;-)