A poniżej - autentyk:
Ja już teraz rozumiem jak wielkie znaczenie ma stwierdzenie "sprawdzaj bibliografię". Niedawno widziałem się z kolegą po fachu, jak i ja, geologiem. Gadka, szmatka i zeszło się na temat dostępności fachowej literatury.
- Wiesz, ostatnio wyszło nowe geologiczne czasopismo - "Gejzer". Takie tam o dziurach i tryskaniu. Powinno być dostępne prawie w każdym kiosku. Polecam.
No to poszedłem urwa do jakiegoś tam Relay - Ruch - Kolporter. Ludzi w pytę.
Ja na cały regulator:
- "Gejzera" poproszę.
- Oj, proszę Pana - ryczy babina - nie wiem czy jeszcze go robią, dawno nie widziałam, ale mam kilka innych bardzo przyjemnych gejowskich czasopism.
Oczywiście natychmiast zrobiło się cicho jak na mszy.
O dziurach i tryskaniu urwa mać.
Pomóż drogie Bravo zemścić się na sukinsynie...