Ja chcę zjechać do 90 już na czysto (czyli jakieś 10% bf). Jak byłem przy 95 to czułem się jak wielki, nieruchomy kloc, cała ta lekkość poruszania gdzieś znika
No czyli w zasadzie kwestia priorytetów - albo bodybuilding, kulturystyka, napinka i pozowanie, albo mniejsze rozmiary, mniej imponująca budowa ale i lekkość.
To już jakiś czas do tego wniosku doszedłem - nigdy zawodowym kulturystą nie będę, więc mam to w dupie, wolę mieć więcej tej lekkości
Ja na owrót - masa i tylko masa ale może mi się zmieni jak przekuje z 30kg tłuszczu w mięśnie. Na razie 4 tydzien powrotu po polrocznej przerwie i jest moc Ale do wrzesnia 100kg na klate nie wezmę jeszcze :/
Dawaj, napierdalaj! Ja stawiam że już 100kg wezmę na klatę ale nie robiłem jeszcze maksów (no i w sumie to chuj wie z jaką formą to 100 bym teraz wziął)
Sęk w tym, że już wyciskałem tyle (rekord 120kg x2) ale pół roku nie ćwiczyłem (z czego 2 miesiące to było totalne gnuśnienie - siedzenie przed kompem i wpierdalanie żarcia z nudów
). No ale wracam do formy. Sama przyjemność.