Pierwszy raz od 4 lat poszedłem na siłkę z kumplem. A, że akurat robił plecy, postanowiłem zrobić trening wraz z nim. Przy okazji, po raz pierwszy w życiu robiłem martwy ciąg. 8x110, 6x120, 4x130, 3x 140. Czyli jednak ten rok trenowania wioślarstwa na pierwszym roku studiów trochę wzmocnił mi plecy
Pierwszy raz robiłeś martwy ciąg i z lotu wszedłeś w 140? Albo robiłeś z superchujową formą albo serio wiosło Ci w chuj dało
Podobno technicznie poprawnie, nie wiem, o co chodzi z tą formą. A wioślarstwo trenowałem dawno, 2,5 roku zupełnej przerwy. Tyle tylko, że ważę 95 sam. Wg wczorajszego pomiaru z 18 % tłuszczu.