@Gveir Hmm, jak by nie patrzeć, UE powstało jako odpowiedź na ZSRR, więc jakoś specjalnie mnie nie dziwi, że tak, jak i w tworze "wzorcowym", jest jeden lider, a reszta niewiele może. Co nie zmienia faktu, że Polska sama z siebie gówno może. W Unii jest krajem de facto 2-3 kategorii. Więc jeśli mamy mieć jako kraj realny wpływ na cokolwiek i możliwość zabezpieczenia swoich interesów, potrzebny jest silny sojusznik. Podany wcześniej przykład Niemiec i różnic pomiędzy NRD i RFN wydaje mi się dosyć logiczny. Jeśli nie wierzysz, spójrz chociaż na mapę torów w Polsce, która to infrastruktura powstała głównie za czasów zaborów. Układa się dosyć ciekawie, nie uważasz?
A posiadanie sojusznika nie polega na kucaniu do miecza, tylko współpracy. A, że większy z reguły może więcej no cóż, tego nie przeskoczymy.
Jak dla mnie argumenty, które przytaczasz, wywołują spore skojarzenia z poniższym gryzoniem.
Spoiler