- kierowniczkowi, który postąpił jak ostatni tchórz, i publicznie zmieszał z błotem swojego podwładnego, którego w takiej sytuacji powinien bronić, bo miał rację.
W sytuacji konfliktu na linii pracownik - klient manager ma obowiązek wspierać podwładnego. Przy kliencie. A to co będzie potem, to inna bajka - tak samo jest u nas. Był kierownik zmiany, który mieszał barmanów i kelnrów z błotem przy klientach. No więc potem juz nie był...