Autor Wątek: pierwsza siódemka i ryzyko.  (Przeczytany 16078 razy)

Offline Nightmarishreaper

  • Pr0
  • Wiadomości: 834
  • ÞUNGR HNÍFR. Þessi hnífur á að vera þungur.
    • Dimension Eleven
Odp: pierwsza siódemka i ryzyko.
« 16 Cze, 2014, 11:36:42 »
Powtórzę to, co wyżej: Flame lub Ibanez RG7321. Tego drugiego miałem na własność parę dobrych lat, ale trzeba bardzo uważać na egzemplarze, bo to wiosło to lekki paździerz (mój był akurat z Korei), ale jak dobrze z nim porobisz, ustawisz, wymienisz pipaki to będzie względnie. Ja miałem założone DiMarzio Blaze i Evo7 na zmianę pod mostem. Evo7 muliło niemiłosiernie, potem zmieniłem na Blaze pod most i szyjkę. Aaa i za 7321 więcej jak 700/800 nie dawaj, bo po prostu nie warto. Pzdr \m/

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
71 Odpowiedzi
35131 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 15 Paź, 2008, 22:28:40
wysłana przez offtrip
34 Odpowiedzi
41921 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Lis, 2015, 14:12:02
wysłana przez niedziak
28 Odpowiedzi
11464 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 28 Gru, 2015, 20:56:26
wysłana przez GhostAT69
28 Odpowiedzi
28870 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Sty, 2016, 10:36:15
wysłana przez kermcio
5 Odpowiedzi
9018 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Lip, 2019, 08:42:11
wysłana przez Omlet