Autor Wątek: Co was ostatnio zszokowało?  (Przeczytany 1425990 razy)

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
@commelina Możliwe, że zareagowałem na post Trzynastego trochę zbyt ostro, ale mam alergię na wrzucanie antykoncepcji do jednego worka z aborcją. Każdy ma prawo do stosowania, bądź nie, takich metod, jakie mu/jej odpowiadają. Problem zaczyna się w momencie, kiedy, idąc do lekarza, celem otrzymania recepty na dany środek, otrzymujesz odmowę z powodów niezwiązanych z kwestią medyczną, a kwestią światopoglądu lekarza. Zresztą, o wazektomii sam bardzo poważnie myślałem, tyle tylko, że dopiero po tym, kiedy założę rodzinę i spłodzę z moją kobietą dziecko bądź dzieci, w zależności od tego, jak zdecydujemy. Wokół antykoncepcji hormonalnej także narosło wiele mitów, które w większości odnoszą się do pierwszych generacji leków tego typu. Z moją poprzednią dziewczyną, zdecydowaliśmy się na antykoncepcję hormonalną na wyraźne zalecenie jej lekarki, celem ustabilizowania poziomu hormonów, bo miała z tym długoletnie problemy i po długich konsultacjach z moją Ciocią, która jest ginekologiem. Z obecną, poprzestajemy na starym dobrym lateksie i żadne z nas nie ma z tym problemu. Sytuacja, którą z kolei można obserwować od lat w Afryce, pokazuje, że gumki jednak nie są tak głupim pomysłem i w pewnych okolicznościach, o ironio, mogą przyczynić się do uratowania wielu istnień.

@Trzynasty Przepraszam, zareagowałem trochę zbyt ostro. Nie miałem na celu ani wyśmiania Twoich poglądów, ani ataku na Twoją osobę. Niemniej jednak, antykoncepcja i aborcja to dwa osobne tematy i tak, jak popieram pierwszy, o ile stosowany jest z głową, tak drugiego nie, przy akceptacji faktu, że inni mogą mieć w tej sprawie poglądy sprzeczne z moimi.

@youshy Jedyne, do czego się w związku z tą listą przypierdalam, to fakt, że tego typu podejście, dyskwalifikuje jak dla mnie lekarza, jako specjalistę. Jest to ok, kiedy, powiedzmy, nie jest to powiązane ze specjalizacją danego lekarza, bo nie ma to wpływu w takiej sytuacji na jego pacjentów. Z kolei w momencie, kiedy ginekolog odmawia przypisania pacjentce leku, gdy nie ma medycznych przeciwwskazań ku temu, to sorry, ale powinien dostawać do wyboru zmianę specjalizacji, lub odwieszenie kitla. Podobnie inżynier, który z tego typu przyczyn, odmawiałby używania w obliczeniach  π=3,14 (tak, to też przybliżenie) i stwierdziłby, że 4,5 jest jedyną słuszną wartością. Ok, może to zrobić, nikomu nic do tego, ale z oczywistych przyczyn wyklucza to taką osobę, jako zdolną do wykonywania zawodu.