A nie nazywacie się jakoś? No nie wiem, Zielonoświątkowcy, Baptyści, Kościół Chrystusowy?
W ogóle to protestanci mają masę rzeczy fajnie zorganizowaną. Bywałem przez mniej więcej pół roku w jednym takim miejscu (Nie jestem religijny, ale ciekawski owszem.
). Np. dzieciaki mają szkółkę niedzielną w trakcie nabożeństwa, po części "artystycznej" jest integracja przy świeżo mielonej kawie i w ogóle. A, i nigdy wcześniej ani później nie miałem okazji być na tak dobrze udźwiękowionym wydarzeniu muzycznym.