]BareKnuckle.avi
niezbyt miarodajne ze względu na to iż pickupy siedzą w różnych gitarach
Wasze pasjonujące dyskusje o wyższości mostów na rzece Kwai od gipsonowych są naprawdę zajmujące, szczególnie w kontekście tabernakli grających we fraktalu, ale ja chciałem nie na temat, za co z góry przepraszam
Dzięki cudownemu wskrzeszeniu tego wątku dowiedziałem się o istnieniu niezwykłego wiosła (normalnie jestem dziś Indianą Dżonsem!) Ten kolo z filmu powyżej, Łotysz chyba, gra, jak twierdzi, na Caparison Dellinger HGS. Tyle, że to ma w sobie podobno klon i heban, jeden pikap, schallera 456 - jak Pambu przykazał - binding na korpusie plus gloss lakier w bonusie

Ja pierdzielę, takie zwierzęta nie występują w naturze. Albo to jakiś custom, albo sam nie wiem - dla mnie szok.
Chyba do tego zioma napiszę, może zostaniemy listowymi przyjaciółmi.