...nie będę się rozpisywał, ale równolegle do tego wątku z czasem topnieje kapela i zapał... ...w wydupiastej Anglii wszyscy grają gównianego ang-rock'a i wzorcem zawsze bedzie post-beatles'owa muza... ...znaleźć kogokolwiek do grania czegoś cięższego w Liverpool'u i okolicach to kurwa cud... ...kapele padają jak muchy i można by kogoś podebrać jednak część chce targać swoje lub rezygnuje... ...cyfra była wyborem po sprzedaży rigu lampowego, żeby móc użytkować to w domu nie rozstając się z muzą gdyby band padł... ...oczywiście nie chciałem inwestować całej forsy z lampy na cyfrowe monstery więc padło na funkcjonalność i kompromis brzmieniowy POD'a... ...na początku trochę się przeliczyłem z jakością POD'a, ale z biegem czasu wyprostowałem to na korzyść dla siebie... ...powiedziałbym, że jest nawet bardzo spoko, ale czy było super jak miałem głowę ENGL'a i przewalałem tonę lamp i głośników ?... ...nie... ...było spoko... ...bardzo długo polowałem na mój ideał 5150II... ...i dupa... ...tak czy inaczej Twój kumpel z Torpedo rozwiał moje wątpliwości i bardzo dziękuję Tobie i Twojemu kumplowi za tamten czas... ...dowiedziałem się dokładnie jak to działa i zrobiłem sobie parę testów przewalając dziesiątki impulsów ale EHX i ISP musiałyby zostać tak czy inaczej... ...granie z kapelą = trzymam te graty... ...gram już tylko dla siebie = JAMUP PRO XT, BIAS, iPad i te moje dwie kosteczki...