Autor Wątek: Mikrofon do wokalu - jaki ? za/przeciw ; czy potrzebny ?  (Przeczytany 19516 razy)

Offline y

  • Pr0
  • Wiadomości: 554
  • nisko albo jeszcze niżej
W temacie sm57... Muse i jeszcze parę nazwisk. nie jestem pewien, ale kołacze mi się że Ross Robinson pierwsze Deftones nagrywał sm57.

Generalnie - da się śpiewać na sm57, ale potrzebny jest do tego przemyślany setup pt. eq + deesser + popup. Są mikrofony "łatwiejsze" dla wokalu.

A propos SM58 w wersji z literką 'L' - nie ma wyłącznika. Istotne/nieistotne, ale można się zdziwić, jeżeli się takowego spodziewa.

Generalnie czerez warto mieć przemyślaną koncepcję z wokalem - tzn. mając własny procek (harmonizer, pogłosy, chorusy etc.) + mikrofon jesteś bliżej kontrolowania tego niż gdy wokalista przychodzi na gotowe i ... nie brzmi na jakimś tam mikrofonie, pogłos nie ten, czegoś tam się nie da i takie historie. Suma sumarum - procek + majk to circa 1600 złociszy.


 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
13 Odpowiedzi
7007 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 07 Cze, 2013, 17:13:49
wysłana przez GuitarProject
11 Odpowiedzi
8548 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 15 Maj, 2013, 15:43:51
wysłana przez Ghost_of_Cain
9 Odpowiedzi
4266 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Mar, 2015, 14:24:46
wysłana przez lwronk
27 Odpowiedzi
9296 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Gru, 2015, 17:26:01
wysłana przez selfslave
1 Odpowiedzi
2435 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 13 Mar, 2016, 04:59:17
wysłana przez OMSON