Autor Wątek: Kącik humoru wujka purpla ;-) [jeden dowcip w poście!]  (Przeczytany 664827 razy)

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 868
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
W ZOO było miejsce, gdzie mieszkały razem wielkie niedźwiedzie.
Odgrodzone było od zwiedzających głębokim dołem z wodą.
Wszędzie stały tabliczki - "Uwaga zwierzęta bardzo niebezpieczne".
I rzeczywiście co raz wpadał jakiś pijak albo zdeterminowany
samobójca i ślad po nim ginął.
Dozorca pytał o ich los starego niedźwiedzia przywódcę stada,
ale ten wzruszał potężnymi ramionami i pokazywał na tabliczkę.
Czasami mruczał - "mógł uważać".

Aż pewnego razu do niedźwiedziej enklawy wpadł katolicki ksiądz.
Mijają dni a niedźwiedzie coraz bardziej wystraszane i obdarte
zbierają się w jednym miejscu i coś gestykulują.
Po tygodniu roztrzęsiony Stary przywódca stada żąda od dozorcy
przysłania obrońcy praw zwierząt.
Zdziwiony dozorca pyta - co się stało ?
Niedźwiedź z płaczem zaczął opowiadać:
Pierwszego dnia ten ksiądz gdy zaczęliśmy przygotowywać go do
obiadu w charakterze dania zaczął nauczać o Jezusie, który nigdy
nikogo nie zjadł.
Drugiego zaczął spowiadać wszystkie niedźwiedzice.
Trzeciego wyrzucił nas wszystkich z jaskini - bo tam miała powstać
świątynia Pana.
Czwartego nauczył nas żebrać od ludzi.
Piątego chodził z tacą i to co uzbieraliśmy odbierał - bo kupuje organy
i organizuje pomoc dla ubogich niedźwiedzi.
Szóstego zgwałcił wszystkie niedźwiedziątka.
A siódmego kazał nam kopać w poszukiwaniu gorących źródeł,
bo ma zimno na plebanii.
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!