Autor Wątek: Kącik fitness  (Przeczytany 376707 razy)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1300 15 Paź, 2013, 19:41:37 »
Wkurwia mnie już ten cały wątek. Czytając go stwierdzam, że całe życie trzeba podporządkować diecie, liczeniu kalorii etc. I po cholerę?! Żeby wyglądać jak przerośnięty, napompowany balon, z którego śmieje się większość lasek na plaży.
Oczywiście przyznaję rację, że jeśli chce się coś osiągnąć to należy trzymać się pewnych reguł, natomiast nie dajmy się zwariować! Chyba większość z Was ma za dużo czasu :D Spokojnie, jeszcze parę lat staniecie się dorosłymi facetami i skończy się ta wzajemna onanizerka. Po prostu nie będzie na to czasu ;)
Pozdrowienia dla wytrwałych :)

Pomimo, ze mam swoje zdanie na temat diet i siłowni, a w szczególności patrząc przez pryzmat ludzi chodzących na silkę i nadmiernie eksponujących swe umięsnienie a pracujących fizycznie, gdzie okazuje sie w 90% ( stwierdzenie na podstawie ze mna współpracujących takowych ludzi) ze mięsnie są ładnie ukształtowane ale jakby bez siły lub uformowane na krótkotrwały wysiłek. Nie wiem nie znam sie ale takim ludziom zawsze brakowało siły choćby przy głupim noszeniu płyty. Nigdy nie było tak ze slicznie urzeżbiony kolo faktycznie wyrywał płyty jak chciał.
No ale nie o tym, otóż nie mogę sie z Tobą zgodzić z tym co podkreśliłem patrząc choćby na Lothara i jestem w 100% pewny ze zadna laska nie próbowała by nawet delikatnie zasmiać, zaślinić a i owszem.
Jak wszędzie, trzeba znać umiar między estetyczną rzeżbą i zdowiem a jak to nazwałeś napompowanymi balonami. Osobnym dla mnie jest też eksponowanie swych fot ale co tam to Wasza -ich sprawa i jak to mówią "chceta to mata" póki krzywdy nie robita .
Osobiście ubolewam, ze nie mam silnej woli w tym wzgledzie waga lata jak głupia a jako człowiek dość mocno zajety, uważam ze tzw "brak czasu" to najłatwiejsza zasłonka dla własnej słabości.