Autor Wątek: Kącik fitness  (Przeczytany 376702 razy)

Offline adr89

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 92
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1300 15 Paź, 2013, 18:44:18 »
Wkurwia mnie już ten cały wątek. Czytając go stwierdzam, że całe życie trzeba podporządkować diecie, liczeniu kalorii etc. I po cholerę?! Żeby wyglądać jak przerośnięty, napompowany balon, z którego śmieje się większość lasek na plaży.
Oczywiście przyznaję rację, że jeśli chce się coś osiągnąć to należy trzymać się pewnych reguł, natomiast nie dajmy się zwariować! Chyba większość z Was ma za dużo czasu :D Spokojnie, jeszcze parę lat staniecie się dorosłymi facetami i skończy się ta wzajemna onanizerka. Po prostu nie będzie na to czasu ;)
Pozdrowienia dla wytrwałych :)

Nic bardziej mylnego. Wypowiem się za siebie, ale pewnie reszta ma podobnie. Mam wszystko obliczone i na przygotowanie posiłków poświęcam na oko dwukrotnie mniej czasu niż 90% ludzi stosujących dietę pt. "co popadnie" (jem dwa, z rzadka trzy posiłki dziennie).

Trudno umniejszyć znaczenie liczenia kalorii, jesli od ich ilości zależy czy masa ciała zwiększa się czy maleje. NAJPIERW musisz mieć obliczone kalorie w zalezności od celów, POTEM dopiero mozna iść na siłownię i zabrać się za ćwiczenia.  Większość ludzi nie rozumie tej zależności, stąd siłownie zapełnione są sezonowcami, którzy rezygnują po miesiącu bo nie ma efektów.

Już nie mowię o tym, że:

- Dieta to strata czasu - powiedział użytkownik forum, na którym rozważa się czy lepiej, żeby pikap do gitary miał troche więcej dolnego środka, czy może więcej zycia dodałaby gitarze odrobina ostrej górki  ;)

« Ostatnia zmiana: 15 Paź, 2013, 18:47:44 wysłana przez adr89 »