Autor Wątek: Czego Was życie nauczyło?  (Przeczytany 199590 razy)

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Odp: Czego Was życie nauczyło?
« Odpowiedź #125 11 Paź, 2013, 16:54:27 »
Cytuj
a potem niech Cię mają w opiece bogowie Asgardu...

i Kobolu ;D

Swoją drogą okazuje się, że jestem naprawdę niezłym ewenementem wśród znajomych, bo nigdy nie wziąłem nic na kredyt / raty. NIGDY i NIC, włącznie z pierdołami typu telefon czy inne empeczy w mediamarkecie za "czydzieścirazyzero". Po prostu - nie mam za co = nie kupuję. Wsio.

Nie masz się z czego cieszyć, bo Twoi znajomi widocznie myśla bardziej do przodu niz Ty ;) Myslisz że rzeczy na raty typu drukarka, telefon czy empeczy bierze się jesli się nie ma pieniędzy? A o biku i budowaniu historii kredytowej słyszałeś? Jeśli zamierzasz kiedyś kupić mieszkanie na kredyt (no chyba że z mieszkaniem też tak zakładasz że kupisz jak na nie odlożysz :D ), to radzę Ci jednak co jakiś czas brać cokolwiek, nawet na sryliard groszowych rat, byle by były spłacane terminowo.

Przykład z życia - Ja z żoną mając 21/23 lata składaliśmy wnioski kredytowe na kredyt hipoteczny. Mieliśmy już w BIKu odnotowane terminowe raty za drukarkę, laptopa i jeszcze jakieś tam pierdoły (nic drogiego, czego nie można było kupić za gotówkę, wszystko było brane pod kątem historii kredytowej).
Równoczesnie z nami o kredyt starali się znajomi (26/28 lat, również praca na umowe o pracę, czas nieokreslony, zarobki praktycznie identyczne, może nawet mieli kilka groszy większe). Historia w BIKu - żadna, zawsze kupowali wszystko za gotówkę.

Efekt - my z żoną dostaliśmy oferty od praktycznie każdego banku (jedynie w Nordei nie spełnialiśmy warunków minimalnej kwoty kredytu, w DB zarobków o.O, a w PKO - wieku). Ale tak czy inaczej mogliśmy przebierac w ofertach i wybrać najkorzystniejszą.
Znajomi nie dostali kompletnie nigdzie przyznanego kredytu, musieli brać przez pośrednika i z wkładem własnym 40000.

Tak więc dzięki kilku głupim zakupom na raty zaoszczędziliśmy kilkadziesiąt tysięcy
B ( o ) ( o ) B S