MrJ, nie mam nic do zatrudniania osób niepełnosprawnych, ale przez te wszystkie profity, które zyskuje pracodawca zatrudniając takie osoby, ludzie w pełni sprawni są na swój sposób dyskryminowani. Sam szukam roboty i wszystkie ciekawe oferty okazują się być dla osób z orzeczeniem o niepełnosprawności. Dochodzi do takich absurdów, że osoba niewidoma ma większe szanse ubiegać się o stanowisko informatyka niż np. ja. Niepełnosprawny kelner jest o tyle zabawny, że pierwsze co mi przyszło do głowy to podskakujący na jednej nodze koleś podający talerze w zębach.
I pomijam już temat "załatwiania sobie orzeczenia" przez osoby w pełni sprawne, tylko po to, by właśnie móc się ubiegać o takie stanowiska.