O kurwa, współczuję. Ja z Kostrzyna do Krakowa (no właściwie wysiedliśmy w Trzebini z 50 km wcześniej) jechałem z jakieś 13 godzin tylko :X
Marudy pierdolone, ja z Krakowa do Torunia jeździłem 8-10godzin, praktycznie co tydzień, w obydwie strony, przez ostatni rok. Wydałem na pociągi równowartość fajnego customa. Ja dopiero mogę powiedzieć jak bardzo PKP ssie
Kraków - katowice to też ciekawe zjawisko. 80 km i 2:20, bez komentarza.